2018-06-01
Czy hasło “split payment” brzmi znajomo? Już od 1 lipca 2018 roku ustawą o VAT wprowadzony zostanie mechanizm podzielonej płatności, czyli właśnie split payment.
Od 1 lipca br. nabywca, który otrzymał fakturę za towar lub usługę, przy zapłacie będzie mógł podzielić cenę na dwie części:
Nie ma możliwości stosowania mechanizmu podzielonej płatności do dokonywania zapłaty w innych formach niż przelew (np. zapłata gotówkowa, karty płatnicze).
Mechanizm podzielonej płatności mogą stosować tylko podatnicy VAT. Klienci indywidualni płacą kwoty brutto na zwykłych zasadach.
Mechanizm ma być dobrowolny. O tym, czy do danej faktury zostanie zastosowany mechanizm podzielonej płatności, zdecyduje nabywca (będący podatnikiem).
Podczas zapłaty za fakturę konieczne będzie podanie: kwoty podatku, wartości brutto, NIP kontrahenta oraz nr faktury.
Choć środki znajdujące się na rachunku VAT wciąż będą należały do przedsiębiorcy, swoboda wykorzystania tych środków zostanie ograniczona, co może obniżyć płynność finansową. Kwota odpowiadająca wysokości podatku będzie mogła być przeznaczona na poczet zapłaty VAT od faktur zakupowych. Innymi słowy, możliwy będzie przelew między rachunkami VAT. Co więcej, podmiot stosujący split payment będzie mógł opłacić zobowiązania z tytułu podatku od towarów i usług względem fiskusa z rachunku VAT. Firma otrzyma pieniądze do swobodnego dysponowania, jeżeli wystąpi do naczelnika urzędu skarbowego o przekazanie środków na konto rozliczeniowe. Takie przekazanie nastąpi dopiero po 60 dniach od dnia złożenia wniosku.
Split payment ma być, wedle rządzących, wisienką na „vatowskim” torcie. Tylko z tego tytułu do 2028 r. Skarb Państwa ma zyskać aż 82 mld zł.